Rosjanie drwią z sytuacji Rybusa

Maciej Rybus przez większość swojej kariery grał w klubach rosyjskich m.in. w Lokomotiwie Moskwa, czy Spartaku. Jego ostatnim przystankiem był Rubin Kazań. W czerwcu jednak obie strony nie doszły ze sobą do porozumienie, a kontrakt Polaka został rozwiązany. Od tamtej port obrońca nie potrafi znaleźć sobie nowego zespołu.

POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej

Ostatnio o sytuacji Rybusa wypowiedział się jego agent, Roman Oreszczuk. Zapewnił on, że za niedługo jego klient wybierze nowe barwy.  Jego słowa brzmiały dość karykaturalnie. - Maciejowi nie podobają się kluby, które się nim interesują, a my interesujemy się klubami, którym nie podoba się Maciej - przyznał agent.

Nie trzeba było długo czekać, aż rosyjskie media podłapią temat i zaczną naśmiewać się z Rybusa. Portal Business Online nie miał dla niego litości. - Darko Jevtić ma klub w Serbii, Alaksandr Martynowicz w Kazachstanie, Rybus siedzi w domu. To chyba największe rozczarowanie zeszłorocznego okna transferowego - czytamy na stronie.

- Polak stał się wolnym agentem i mógł przenieść się za darmo do dowolnego klubu. Miał na to całe lato, ale ostatecznie nie znalazł nowej pracy. Jego agent twierdzi, że zawodnik ma oferty. Fakt pozostaje jednak faktem: Rybus nie ma klubu - dodano.

Źródło: Radio ZET

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.