Piesiewicz zostaje na stanowisku prezesa PKOl

Radosław Piesiewicz i Polski Komitet Olimpijski znalazły się na cenzurowanym po igrzyskach w Paryżu. Pojawiły się wątpliwości odnośnie wydatkowania środków publicznych, zarobków i działalności prezesa czy rozliczania delegacji do francuskiej stolicy. W instytucji odbywają się dwie kontrole, w tym skarbowa, a sponsorzy lawinowo zaczęli rozwiązywać umowy. Atmosfera jest napięta, ale nie na tyle, by podkopać posadę prezesa.

POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej

We wtorek odbyło się posiedzenie zarządu PKOl-u. Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, zdradził później, że wbrew pojawiającym się plotkom nie było stawianego wniosku o odwołanie Piesiewicza. Dodał, że prezes PKOl ujawnił swoje zarobki oraz pensję sekretarza generalnego, ale przyznał, że nie jest upoważniony do upublicznienia tych kwot.

Ile w PKOl zarabia Piesiewicz?

Prezes tego nie zdradził, nie zdradziła tego też rzeczniczka Katarzyna Kochaniak-Roman. Stwierdziła, że nie jest do tego upoważniona. Podkreśliła także, że podczas posiedzenia nie poruszano tematu organizacji i terminu uroczystej gali, podczas której wręczone zostaną nagrody dla medalistów olimpijskich. Pierwotnie miała się ona odbyć 30 sierpnia.

Do końca września - jak zapowiedział szef PKOl - ma zostać przedstawione pełne sprawozdanie dotyczące kosztów, jakie poniesiono w trakcie przygotowań do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Kochaniak-Roman przypomniała, że podczas poprzedniej imprezy w Tokio Komitet dopiero pod koniec marca rozliczył się z całości wydatków. Teraz został postawiony pod ścianą przez ministra Sławomira Nitrasa.

Piesiewicz odejdzie z PZKosz

Radosław Piesiewicz poświęci inną posadę. Do tej pory łączył prezesurę w PKOl-u z rolą szefa Polskiego Związku Koszykówki. "Radosław Piesiewicz ma ogłosić jutro, że podaje się do dymisji i odchodzi z PZKosz [...], próbując ratować wciąż stołek PKOl. Według statutu PZKosz nowe wybory muszą nastąpić na możliwie najbliższym posiedzeniu zarządu" - poinformował dziennikarz Radia ZET Mateusz Ligęza.

- Wczoraj na mój wniosek rozpisaliśmy wybory w Polskim Związku Koszykówki, bo chcę się skupić tylko na pracy w PKOl - powiedział później działacz.

Źródło: Radio ZET/PAP

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.