Dramatyczne wieści ws. Stronia Śląskiego

Od kilku dni w Polsce aż huczy na temat potężnych powodzi, które pustoszą południowo-zachodnią Polskę. Sytuacja w Nysie jest fatalna, a coraz bardziej niepokojące informacje płyną z Raciborza czy Stronia Śląskiego, z którego pochodzi m.in. znany komentator Eurosportu, Sebastian Szczęsny.

POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej

Popularny dziennikarz, który 27 lat temu obserwował z bliska, jak żywioł pustoszył jego rodzinną miejscowość, teraz ponownie przeżywa ten koszmar i regularnie relacjonuje, jak wygląda sytuacja w tych stronach. - Po zejściu z anteny (w TVN24 - przyp. red.) otrzymałem mnóstwo wiadomości od mieszkańców Stronia. Były rozpaczliwe, dramatyczne, od rodzin poszukujących swoich bliskich, mieszkających w Stroniu. "Czy słyszał pan coś o Kowalskich z ulicy Nadbrzeżnej?", "proszę o pomoc w odnalezieniu mamy", "nie mam kontaktu z siostrą". Odpisywałem, że zrobię, co mogę, by się dowiedzieć. I zacząłem dzwonić, pisać. Do znajomych, do urzędu. Zero sygnału lub wiadomości niedoręczone - opowiadał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

Sebastian Szczęsny: "Z pięciu mostów w Stroniu został jeden"

Jak dodał, dopiero po opublikowaniu postu w mediach społecznościowych w tej sprawie dostał informacje o niemal odciętym od świata Stroniu Śląskim, w którym nie ma ani prądu, ani zasięgu. Na jego wpis odpowiedziała pani Anna, która, aby móc to zrobić, poszła pieszo na oddaloną od miasta o dziewięć kilometrów Czarną Górę

- Do miasta można dostać się tylko jedną drogą, od południowego zachodu, z kierunku Idzikowa i właśnie Czarnej Góry. Dowiedziałem się, że z pięciu mostów został tylko jeden, przy Urzędzie Miasta. Że nie ma prądu, zasięgu, nie działa żaden sklep. I najważniejsze - że ludziom brakuje środków higieny, wody i chleba. Z chlebem jest w ogóle ogromny problem w całej Kotlinie Kłodzkiej - wyjawił.

Stronie Śląskie może zostać "odcięte od świata"

Na te wieści Szczęsny zareagował błyskawicznie i założył zrzutkę na pomoc mieszkańcom jego rodzinnego miasta. Ponadto skontaktował się z Inspekcją Transportu Drogowego, aby potwierdzić informacje przekazane przez panią Annę nt. sytuacji drogowej w Stroniu Śląskim. Niestety, okazały się one prawdziwe, a, co więcej, jedyną drogą prowadzącą do miasta mogą poruszać się wyłącznie samochody osobowe. "Wszystko w obawie przed zniszczeniem przez samochody ciężarowe ostatniej nitki łączącej Stronie Śląskie ze światem" - napisano w "PS Onet".

Ostatecznie komentatorowi udało się nawiązać kontakt z osobą mogącą skoordynować pomoc dla mieszkańców Stroni Śląskiej. Okazało się, że chętnych do pomocy jest wielu, jednak nikt nie wiedział, jak dostać się do miasta. - Najważniejszym punktem w mieście stał się teren pod urzędem, gdzie gromadzone są dary, a także ustawiono prowizoryczną antenę. Potrzebne jest po prostu wszystko i są chętni, by pomagać. Zadzwoniło do mnie Radio Kolor, miasto Kołobrzeg, powiat Wschowy... Wszyscy mają gotowy transport, tylko nie wiedzieli, jak go dostarczyć - zdradził.

"Płyną całe budynki. Nasze miasteczko przestało istnieć"

Dziennikarz Eurosportu tłumaczył również, że jego zdaniem wydarzenia z 1997 r. znacząco przyczyniły się do obecnej katastrofy. - Różnica jest taka, że teraz płyną całe budynki. Tamta powódź przykryła i zmoczyła Stronie, ta je zniszczyła. Biała Lądecka wytyczyła sobie nowe koryto przez środek miasta. Popłynęła połowa takiego blaszaka, który stał tam zawsze, popłynął budynek policji... Jak to zobaczyłem, to się po prostu popłakałem. Skala jest potworna. Napisałem do brata: "To niewyobrażalne, nasze miasteczko przestało istnieć" - relacjonował i dodał, że nikt z mieszkańców "nie spodziewał się takiej powodzi".

Celem założonej przez Szczęsnego zrzutki jest uzbieranie 300 tys. zł. Jak wyjawił sam komentator, planuje on spotkać się z burmistrzem Stronia Śląskiego, by dopilnować, aby pozyskane środki zostały w 100 procentach wydane na pomoc jego rodzinnej miejscowości.

- Pójdą na odbudowę, pomoc ludziom, zakup najbardziej potrzebnych rzeczy. Nic innego. Każdy rachunek zostanie opublikowany w internecie - ogłosił i dodał, iż nie ma wątpliwości, że miasto się podniesie. - Tu mieszkają silni, dzielni ludzie. Niektórzy znów będą zaczynali od nowa - zakończył.

Źródło: Radio ZET/Przegląd Sportowy Onet

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.