Żona Bartosza Kurka pokazała dom po powodzi. "Wody było po kolana"

W wyniku podwyższonego poziomu wody w Nysie Kłodzkiej zalane zostały ulice miasta Nysa. Żony reprezentanta Polski nie było wówczas na miejscu. Wyjechała przed nadejściem wielkiej wody.

Porażające nagranie po powodzi. Tak wygląda jezioro na Dolnym Śląsku. "Ciężko się oddycha"

"Dziękuję za waszą troskę i pytania. W Nysie, Głuchołazach i okolicach jest dramat. Nie ma mnie w Nysie, ewakuowałam się wczoraj wieczorem, całe szczęście, bo dzisiaj miałabym z tym problem" – napisała siatkarka w niedzielę 14 września w mediach społecznościowych.

Anna Kurek pokazała dom po zalaniu. Wygląda jak pobojowisko

Siatkarka w mediach społecznościowych relacjonowała to, co działo się w Nysie. – Nas też dosięgnęła woda. Zalało nam garaż z siłownią, czyli cały poziom -1. Reszta domu powinna być bezpieczna. To było przerażające oglądać na telefonie nagranie live z monitoringu, gdzie woda wdziera się do domu i to z taką prędkością i nic nie można zrobić" – pisała we wtorek zrozpaczona.

Żona kapitana naszej kadry na Instagramie pokazała teraz skalę zniszczeń w domu. "Taka sytuacja. Wody było po kolana" – napisała. Na fotografiach uwieczniono m.in. zniszczony sprzęt do ćwiczeń, a także różne pamiątki.

Dramat młodej gwiazdy naszej siatkarskiej ligi. Razem z rodziną stracili wszystko

Przypominamy, że na YouTube działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.