Powódź 2024. Ryzyko przelania się wody Odry

- W Głogowie - tam jest ryzyko przelania się przez wał. Bardzo blisko korony wału może sięgać woda. Jeżeli chodzi o Nową Sól - tam też jest takie ryzyko, sytuacja niepokojąca, ale nie tak jak w Głogowie - powiedział Czerniawski podczas posiedzenia sztabu we Wrocławiu. Podał też, że w Prawikowie brakowało ok. 20-30 cm do przelania się wody przez wały. - W Urazie zdaje się, że sytuacja jest trochę lepsza - dodał.

- Skupiamy się na tych większych miejscowościach, natomiast te wszystkie wioski pomiędzy Wrocławiem a Nową Solą są w stanie relatywnego zagrożenia. I to widać, szczególnie tam, gdzie wały są niższe, bo większe miejscowości mają po prostu wyższe wały. Te wioski właściwie albo nie mają wałów, co dzisiaj sam zauważyłem, albo mają te wały dość mocno zaniedbane i niskie, tak jak to jest w Prawikowie. Tam chyba sytuacja jest najgorsza - podkreślił.

Dyrektor IMGW podał też, że we Wrocławiu, Brzegu Dolnym i Ścinawie poziom wody na Odrze ma spadki i ustabilizował się i - jeżeli nic nieprzewidzianego się nie stanie - nie będzie zagrożenia przelania się wody przez wały.

Czerniawski poinformował też, że w piątek IMGW wspólnie z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpoczęło współpracę w zakresie przekazania do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa map IMGW z obszarów zalanych. - To ma ułatwić i przyspieszyć szacowanie strat i wypłatę odszkodowań - zaznaczył. Zaproponował też przedstawicielom służb skorzystanie z modelu, który umożliwia wskazanie miejsc - od Wrocławia do Białej Góry - gdzie występują zagrożenia związane np. z awarią wałów.

Dyrektor IMGW podał też, że w czwartek podjęta została współpraca z Komendą Główną Policji dotyczącą analizy "ukształtowania terenów zalanych celem ich szybkiego osuszenia". - Czyli chcemy modelami wskazać, którymi drogami najszybciej osuszać i odprowadzać wodę z terenów zalanych - wyjaśnił, dodając, że pierwszą miejscowością, którą zajęli się specjaliści w tej sprawie, to Lewin Brzeski.

Czerniawski ostrzegł też przed dezinformacją. - To są takie dość drastyczne fake newsy, które się pojawiają o tym, że informujemy, że się gdzieś tam przeleje woda i będzie wielka powódź. To jest nieprawda. IMGW nigdy nie mówił niczego takiego, chociaż takie informacje się pojawiają. Jeszcze raz proszę, żeby korzystać tylko i wyłącznie w tym celu z prognoz, które są ogłaszane na oficjalnych stronach IMGW - podsumował.

Źródło: Radio ZET

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.