Lewin Brzeski. Strach przed szabrownikami

Kiedy zapada zmrok, a nie wszędzie jest prąd, to mieszkańcy Lewina Brzeskiego są na dachach albo puszczają głośno muzykę z telefonu ładowanego z powerbanka - informuje reporterka Radia ZET Grażyna Wiatr. W strachu przed szabrownikami mieszkańcy Lewina Brzeskiego dyżurują na dachach jeszcze nadal zalanych domów.

Policjanci potwierdzają, że mają dużo zgłoszeń o przestraszonych mieszkańcach. Reagują i patrolują zalane ulice ubrani w wodery. Udało im się zatrzymać kilku szabrowników.

Sądy rozpatrują takie sprawy w trybie przyspieszonym i już zapadł pierwszy wyrok dla szabrownika z Lądka Zdroju. To pół roku więzienia za kradzież alkoholu i wody ze sklepu.

Mieszańcy Lewina Brzeskiego mają świadomość, że sprzątanie po powodzi, to nie będzie kwestia dni, ale miesięcy. Poszkodowani z punktu z darami biorą chemię, wiadra i sprzęt do sprzątania. Z taczkami próbują się przedostać przez ulice, gdzie woda nadal stoi.

Źródło: Radio ZET

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.