Fatalna seria Danielle Collins

Danielle Collins mocno podpadła polskim kibicom na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Wtedy po meczu z Igą Świątek nazwała Polkę "fałszywą i nieszczerą". Kilka chwil wcześnie tenisistka skreczowała w starciu z Polką w trzecim secie, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. O dziwo później nie miała kłopotu, aby wystąpić w rywalizacji deblowej.

Przed IO 30-latka potrafiła wygrać turniej w Miami i Charlestone, ale od momentu imprezy w stolicy Francji notuje gorszą passę. Collins od tego czasu zagrała w trzech meczach i każdy z nich przegrywała. Po porażce z Eriką Andriejewą w Monterrey okazała się gorsza od Caroline Dolehide na US Open, a w ostatnim pojedynku musiała uznać wyższość Olivii Gadecki w Guadalajarze.

W spotkaniu z Australijką Danielle Collins popełniła 35 niewymuszonych błędów w tym osiem podwójnych błędów serwisowych i przegrała 3:6, 3:6.

Sklasyfikowana na 152. miejscu w rankingu WTA Gadecki zakończyła pojedynek po 84 minutach. To było jej drugie zwycięstwo z tenisistką z pierwszej "20" zestawienia. Jednocześnie po raz pierwszy w swojej karierze zagra w ćwierćfinale imprezy rangi WTA.

Źródło: Radio ZET

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.