Czy będzie zakaz ogrzewania domów gazem?

Zgodnie z obecnymi przepisami samodzielne kotły na gaz płynny mogą być montowane w nowych budynkach mieszkalnych do 2030 roku, a w budynkach modernizowanych lub remontowanych — do 2040 roku. W związku z tym pojawiają się pytania o to, co będzie dalej z już istniejącymi instalacjami i czy ogrzewanie gazowe może być zakazane. Na łamach portalu Forsal.pl pojawił się artykuł, w którym podniesiono kwestie dodatkowych opłat, związanych z emisją CO2 i tym, jak może to wpłynąć na rentowność, a zatem sensowność korzystania z instalacji gazowych. Czy w taki sposób UE chciałaby zniechęcić potencjalnych użytkowników, a następnie całkowicie zakazać montażu kotłów gazowych? Na to pytanie odpowiedział Mateusz Kędzierski, menadżer ds. regulacji i relacji zewnętrznych w firmie Gaspol.

POWÓDŹ 2024 Sprawdź, gdzie jest teraz najgorzej

Jak tłumaczy Kędzierski, zapisy dyrektywy w żaden sposób nie sugerują, by przyszłość ogrzewania gazowego po 2040 roku miała stać pod znakiem zapytania. Z zapisów dyrektywy wynika wprost, że odbiorcy ciepła mogą spokojnie patrzeć w przyszłość i planować dalsze zakupy gazu płynnego jako stabilnego i bezpiecznego paliwa oraz kotłów do jego użytkowania. Paliwa gazowe nie znikną za kilka czy kilkanaście lat — wyjaśnia ekspert.

Ogrzewanie gazowe nadal będzie możliwe, ale jest jeden "haczyk"

Ekspert wskazuje, że po 2025 roku promowane będą hybrydowe systemy ogrzewania — czyli połączenie gazu z jakimś odnawialnym źródłem — na przykład z pompą ciepła. Innym rozwiązaniem będą domieszki paliw odnawialnych na przykład biopropanu (bioLPG) czy biometanu w sieci gazowej oraz bioLNG poza nią. Oznacza to, że o "zakazie" ogrzewania gazowego zdecydowanie nie ma mowy, a obawy są bezcelowe.

– Dzięki temu, osoby korzystające z kotłów na LPG, nie będą musiały wymieniać kotła i instalacji gazowej, gdyż mogą one pracować również na bioLPG. W świetle dyrektywy urządzenia zasilane odnawialnymi odpowiednikami gazów pochodzenia kopalnego, jak np. bioLPG, powinny być traktowane równorzędnie do innych urządzeń grzewczych zasilanych paliwami odnawialnymi, jak choćby pompy ciepła – przekazał Mateusz Kędzierski.

"Wbrew temu, co można przeczytać w sieci, polskie i europejskie prawo nie nakazuje ich wymiany. Pojawia się jedynie taka rekomendacja od roku 2040. To czy dane państwo ją zastosuje, zależy m.in. od sytuacji materialnej jego obywateli, jakości zasobów budowlanych czy wreszcie warunków klimatycznych" — czytamy w serwisie Forsal.pl.

Źródło: Radio ZET/Forsal.pl

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.