Piłkarze z Łodzi od początku dominowali. Na prawym skrzydle Hilary Gong tak kręcił rywalami, że piłkarze Katowic mogli się czuć, jak na karuzeli. W 13. minucie Nigeryjczyk dośrodkował w pole karne. Piłka odbiła się od jednego z obrońców gospodarzy, a Imad Rondić uprzedził bramkarza Ślązaków Dawida Kudłę i wepchnął piłkę do siatki.

Przez pół godziny gracze Widzewa robili w Katowicach, co chcieli. I chyba ten fakt sprawił, że za szybko uwierzyli, e nic złego nie może im się stać. W 38. minucie mocno i daleko z autu rzucił piłkę Mateusz Kowalczyk. W potwornym zamieszaniu w polu karnym łodzian, zimną krew zachował Oskar Repka i z bodaj trzech metrów huknął pod poprzeczkę z taką siłą, że mało sitki nie przedziurawił.

Niespełna 120 sekund później Widzew znów powinien prowadzić. Tym razem w okienko huknął Sebastian Kerk, ale Dawid Kudła pofrunął w kierunku piłki i wybił ją nad poprzeczkę. Parada rundy.

Gol zamiast karnego

Co nie udało się przyjezdnym, stało się udziałem gospodarzy. W 42. minucie serią zwodów w polu karnym Widzewa popisał się Marcin Wasilewski. Indywidualną akcję zakończył celnym strzałem i było 2:1 dla Ślązaków. Przy Bukowej euforia. A strzelec gola w przerwie w wywiadzie dla C+ szczerze odparł, że nie bał się "kiwać" na śliskiej murawie, bo liczył na to, że któryś z łódzkich obrońców go sfauluje i GieKSa zarobi rzut karny.

Motor Lublin czekał na to ponad 30 lat! Niepokojąca seria Górnika Zabrze trwa

Wisła Kraków w fatalnej sytuacji. Na boisku nie zabrakło krwi

Rezerwowy uratował remis

W pierwszej połowie o pecbu mogli mówić goście, którzy prowadzili grę, a jednak zeszli na przerwę przegrywając, to po zmianie stron na kaprysy fortuny powinni narzekać katowiczanie. Gospodarze w tej części mieli inicjatywę i kontrolowali sytuację na boisku. Jednak w końcówce szczęście się od nich odwróciło i już w doliczonym czasie gry wyrównał Jakub Łukowski.

- / Pressfocus

W Katowicach po niezłym meczu GKS zremisował z Widzewem 2:2.

- / Pressfocus

Przed chwila Marcin Wasilewski strzelił na 2:1 dla GKS-u.

Marcin Bryja / 400mm

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście z Łodzi.

- / Pressfocus

Marcin Wasilewski cieszy się z gola na 2:1. Z tyłu triumfujący trener GKS-u Robert Górak.

Marcin Bryja / 400mm

Imad Rondić przed momentem dał Widzewowi prowadzenie w Katowicach.

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.