Świerczok już od kilkunastu dni trenował ze Śląskiem. Zagrał także w sparingu z pierwszoligowym GKS Tychy. Sztab trenerski wrocławskiego zespołu przyglądał się zawodnikowi i miał podjąć decyzję, czy go zostawić. I taka zapadła już w poprzednim tygodniu, bo na konferencji przed meczem ze Stalą Mielec trener Jacek Magiera nie ukrywał, że były piłkarz m.in. Piasta Gliwice, czy Zagłębia Lubin zostanie we Wrocławiu.

Niechciany w Polsce szaleje we Włoszech. A w Legii wstydzą się za Feio

Jakub Świerczok piłkarzem Śląska Wrocław

We wtorek klub ze stolicy Dolnego Śląska oficjalnie potwierdził, że Świerczok będzie bronił barw Śląska.

– Mieliśmy okazję obserwować Kubę w treningu i zorientować się w jego dyspozycji, co pomogło nam w podjęciu decyzji. Z perspektywy drużyny może być dla nas ważnym wsparciem, bo wiem, że ostatnie, co zawodnik traci, to instynkt strzelecki. Nikt nie odmówi Jakubowi umiejętności strzelania goli. Wraca do Polski bardziej dojrzały, głodny gry i chcemy zbudować jego formę, by trafiał do siatki i pomagał zespołowi, bo ma ku temu wystarczająco dużo jakości – skomentował transfer trener Magiera.

Wiosną Świerczok był zawodnikiem japońskiego Omiya Ardija, gdzie zagrał w czterech meczach i zdobył dwa gole. Zawodnik ma też na koncie sześć meczów w pierwszej reprezentacji Polski i jednego gola. Tę jedyną bramkę zdobył w spotkaniu z Rosją, który został rozegrany w 2021 r. na wrocławskim stadionie.

Czy Siemieniec wyleci z Jagiellonii? Mamy informacje prosto z Białegostoku

Przypominamy, że na YouTube działa nasz kanał Fakt Sport. Tam znajdziecie wszystkie nasze najnowsze produkcje wideo. Zapraszamy do subskrybowania.

(Fakt, PAP)

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.