Kongres PiS: Jarosław Kaczyński nie odda władzy

28 września na kongresie Prawa i Sprawiedliwości w mazowieckiej Przysusze ma dojść do ważnych zmian w statucie partii i kluczowych przetasowań personalnych. Najważniejsze mają dotyczyć władzy w PiS i pozycji Jarosława Kaczyńskiego. Jak spekulowano od dawna, prezes miałby zrezygnować z zajmowanego stanowiska, a sam Kaczyński umiejętnie podsycał te spekulacje, mówiąc między innymi, że jego partią mógłby pokierować polityk należący do tak zwanego młodszego pokolenia. Wskazywał jednocześnie na Mariusza Błaszczaka, wiceprezesa PiS, o którym w jednym z wywiadów powiedział, że "ma doświadczenie polityczne” i "jest u nas od politycznego dzieciństwa, od młodzieżówki”.

Jak ustalił dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, na Nowogrodzkiej długo trwały dyskusje, jak przeformatować władze partii i kto powinien do nich wejść. Ostateczne decyzje, które poznaliśmy, szef PiS ma ogłosić już za tydzień.

Jarosław Kaczyński nie odda funkcji prezesa. Nadal będzie stał na czele prezydium Komitetu Politycznego. Mariusz Błaszczak zyska za to większą władzę i zostanie politycznie namaszczony przez Kaczyńskiego na jego następcę w Prawie i Sprawiedliwości. Błaszczak będzie kierował nowym ciałem – Komitetem Wykonawczym i jako jedyny polityk znajdzie się w obu komitetach, politycznym i wykonawczym. Nowo powołane ciało partyjne będzie podejmowało bieżące decyzje dotyczące PiS. 

Pytani o powody tej decyzji nasi informatorzy wyjaśniają, że Kaczyński chce pozostać na czele ugrupowania, by chronić Błaszczaka przed atakami partyjnych frakcji. Jak dowiedziało się Radio ZET, Błaszczak pozostaje również kandydatem w wyścigu o nominację do startu w wyborach prezydenckich z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.  

Na pytanie, dlaczego Błaszczak nie zostanie formalnie prezesem, a jedynie "drugim” po Kaczyńskim, nasi informatorzy odpowiadają, że liczne badania i analizy wykazały, iż wielu wyborców głosuje na PiS tylko dlatego, że prezesem jest Jarosław Kaczyński. Radio ZET ustaliło również, że do Komitetu Wykonawczego oprócz Błaszczaka ma zostać wybrany jeszcze jeden wpływowy polityk z pierwszego szeregu – Przemysław Czarnek. Resztę kilkunastoosobowego ciała będą stanowić "młodzi politycy” PiS.

Jak się dowiedzieliśmy, będą to między innymi rzecznicy prasowi partii: obecny – Rafał Bochenek i były – Radosław Fogiel. Kandydatów do Komitetu Wykonawczego zgłaszali współpracownicy z najbliższego kręgu zaufanych ludzi Kaczyńskiego. Na kongresie w Przysusze zmieniony zostanie statut partii, do którego wpisana zostanie nowa struktura. Zaraz po kongresie Rada Polityczna wybierze i zatwierdzi skład Komitetu Wykonawczego. 
Źródło: Radio ZET

Disclaimer: The copyright of this article belongs to the original author. Reposting this article is solely for the purpose of information dissemination and does not constitute any investment advice. If there is any infringement, please contact us immediately. We will make corrections or deletions as necessary. Thank you.